No i cyk, właśnie idzie w świat mój kolejny album zatytułowany "2019". Jest to materiał nad którym siedziałem nadspodziewanie długo jak na swoje warunki bo jakoś ponad półtora roku. Dzisiejszy dzień jest dla mnie niemałym świętem, ponieważ czekałem na ten moment bardzo długo, jakiś dziwny kamień spada mi z serca. Z kolejnymi albumami jest tak, że są one bardzo konkretnym odniesieniem do okresów mojego życia. Myśli, stany i emocje zostają zarchiwizowane i przypieczętowane. "2019" zamyka pierwszą dekadę mojej przygody z muzyką elektroniczną. Mam nadzieję, że nowe dźwięki ode mnie sprawią Wam radość i estetyczną satysfakcję.

Kilka słów o utworach, dla tych, dla których zręby kontekstu mogą być istotne dla lepszego przyswojenia muzyki.

🎵TORUŃ VIBES - ten kawałek powstał gdy grałem trasę z Teo Olterem i zatrzymaliśmy się na dwa dni w Toruniu. Nocowaliśmy w hostelu gdzieś na krańcach starego miasta. Ciasne poddasze średniowiecznego domu oraz pogodna atmosfera wyjazdu sprawiły, że bardzo silna chęć nagrania czegoś melodyjnego i gęstego zawładnęła mną bez reszty.

🎵ŚWIAT ZAGADEK - utwór powstał gdy wyprowadzałem się z tymczasowego mieszkania A do mieszkania B w którym mieszkam dziś. Myślałem o wszystkich tych rzeczach, które mogą mnie spotkać w nowym miejscu. Byłem raczej dobrej myśli. Początkowo chciałem w ogóle skasować ten numer bo wydawał mi się zbyt bełkotliwy ale gdy wróciłem do niego po jakimś czasie spodobał mi się.

🎵YYVYVYVYY - Od początku miał to być szybki klubowy benger utrzymany w nastroju kontemplacyjnej radości. Tutaj kierowałem się bardziej 'parkietową' logiką.

🎵M Ł WT RK ŁZ - Impresja na temat miłego wtorkowego popołudnia, które spędziłem mieszkając na Łazarskim Rejonie w Poznaniu. Prosty motyw główny ma pod sobą dziwnie jazzowe niepokojące rytmy, bo trudno jest przyjąć radość taką jaka jest.

🎵GENTLE TRANSIT - Kawałek oparty na zabawie samplami z albumu grupy The Gentle People. Chciałem tutaj uzyskać efekt zawieszenia i przemieszczania się jednocześnie.

🎵OBCCBO - Utwór opowiada o przytłoczeniu przez poczucie mocy i wielkości.

🎵WODNIK - Trochę kontunuacja poprzedniego wątku - tyle, że w realiach podwodno-ezoterycznych. Nagranie tego kawałka zbiegło się u mnie z niepokojącą zdrowotną zapaścią w trakcie, której myślałem, że dostałem zawał serca (zdarzyło się to przed koncertem we wrocławskim "uczuleniu" rok temu).

🎵MELODIA PEWNEJ RADOŚCI - Najstarszy kawałek na płycie. Chciałem w nim utrwalić uczucie bycia beztroskim urwisem skontrastowane z poczuciem wewnętrznej integralności.